
Budynek pałacowy w Maniowie Małym, jako dominanta nad zabudowaniami folwarcznymi został wzniesiony około połowy XVIII wieku. W drugiej połowie XIX stulecia uległ znacznej przebudowie połączonej z rozbudową jednak z zachowaniem elementów barokowej rezydencji.
Teren dawnych ogrodów ozdobnych i późniejszego parku stylu naturalistycznego położony jest w południowej części założenia rezydencjonalnego. Kompozycja ogrodowa zajmuje południowe zbocze wzniesienia na którym zaplanowano lokalizację wszystkich budynków folwarcznych i mieszkalnych. Południowa wystawa ogrodu sprzyjała założeniu kompozycji o charakterze dekoracyjnym. Oprócz ogrodów o charakterze dekoracyjnym, rezydencji w Maniowie Małym towarzyszył także ogród warzywny i łąka kwietna.
Wraz z modernizacją rezydencji przeprowadzono także prace ogrodowe w wyniku, których dawny, niewielki ogród ozdobny (o nieznanym współcześnie charakterze) oraz ogrody użytkowe zostały zastąpione skromną kompozycją stylu krajobrazowego konwencji naturalistycznej. Drzewostan parkowy towarzyszący rezydencji w Maniowe Małym nie cechowała zbyt duża różnorodność gatunków a jedynie malowniczość kształtowania kulis widokowych na tym niewielkim bo około 2 ha., obszarze. Ciężar dekoracyjności kompozycji parkowej został położony w Maniowe na obszar reprezentacyjnego podjazdu usytuowanego na wysokości południowej elewacji pałacu. Obszar ten, według archiwalnych przekazów był także wydzielony od drogi dekoracyjnym, ażurowym ogrodzeniem.
Współcześnie, zachowany układ drzewostanu ogrodu przypałacowego sugeruje, iż była to kompozycja o charakterze wybitnie naturalistycznym, w której główną rolę odgrywała monumentalna bryła pałacu podkreślana przez odpowiednio kształtowane masywy drzew i krzewów.
Fazy przekształceń kompozycji parkowej: poł.XVIII w., II poł. XIX w.,
Styl ogrodowy: naturalistyczny,
Autor projektu parku: nieznany
Historyczna powierzchnia parku: 2 ha
opracowanie: Łukasz Przybylak na podstawie materiałów ze zbiorów Archiwum Narodowego Instytutu Dziedzictwa w Warszawie, http://www.nid.pl/pl/
zdjęcia: Anna Hamrol