No właśnie, co z ogrodem? Priorytetowa rola działań konserwatorskich związanych z ratowaniem kupionego przez nas pałacu czy dworu oraz idące za nimi nakłady finansowe niejednokrotnie spychają prace nad otoczeniem rezydencji na dalszy plan. Stan w jakim zastajemy nasz ogród lub park także może działać na nas zniechęcająco i jednocześnie pomocnie w podjęciu nie najlepszej decyzji utrzymania go w danej kondycji z wprowadzeniem ewentualnych, własnych innowacji.